2016-12-14

Żywienie a rozród krów mlecznych

Jednym z ważnych czynników determinujących osiągnięcie dobrych wskaźników płodności w stadach bydła mlecznego jest żywienie. Dzięki poprawie jego jakości można w znaczący sposób ograniczyć problemy dotyczące słabej skuteczności inseminacji, poronień czy trudnych porodów. Istnieje kilka newralgicznych punktów związanych z żywieniem krów, na które hodowca powinien zwrócić szczególną uwagę, aby uniknąć kłopotów z rozrodem – czytaj zmniejszyć koszty i straty finansowe wywołane jałowieniem krów. Co zatem wpływa na płodność?

Właściwy poziom energii w diecie

Zarówno przekarmienie, jak i niedożywienie krów skutkuje pogorszeniem funkcjonowania ich narządu rodnego. Przy czym w poszczególnych fazach cyklu reprodukcyjnego, ze względu na zmieniające się potrzeby, mamy do czynienia z charakterystycznymi błędami w zakresie zaopatrzenia zwierząt w energię. I tak, u wysokowydajnych krów mlecznych niedobory energii są typowe dla I fazy laktacji (kiedyś nazywanej tzw. „rozdojaniem”), tj. od wycielenia do 10–12 tygodnia laktacji. Niedobór energii wynika w tym okresie z fizjologicznie uzasadnionego słabszego dowolnego pobierania suchej masy, które wywołane jest hormonalnie na skutek stresu poporodowego. Jeżeli nie zwiększymy w tym czasie koncentracji energii i/lub podamy w dawce pokarmowej pasze o gorszej smakowitości (np. złej jakości kiszonki) deficyt energii ulegnie dodatkowo zwiększeniu.

Niedobory energii powodować mogą fatalne skutki dla płodności: jałowienie właściwe – całkowity brak występowania rui, wynikający z  zaniku aktywności „niedożywionego” jajnika (brak owulacji = zero szans na zapłodnienie);  zamieranie zarodków i płodów we wczesnej fazie ciąży (efekt analogiczny – brak skutecznej inseminacji); trudne porody (szczególnie u krów młodych); w przypadku niedoborów w diecie jałówek hodowlanych – spowolnienie procesu ich dojrzewania płciowego i zwiększenie kosztów odchowu (opóźnienie pierwszego wycielenia).

Nadmiar energii, prowadzący zawsze do otłuszczenia, jest także niekorzystny dla płodności. Najczęściej dochodzi do takiej sytuacji w końcu laktacji i w czasie zasuszenia, kiedy potrzeby krów na energię wyraźnie spadają. Towarzyszyć temu powinny charakterystyczne zmiany w kompozycji dawki pokarmowej: należy wycofać lub mocno ograniczyć stosowanie pasz skrobiowych – ziarna zbóż i kiszonki z kukurydzy, a w ich miejsce wprowadzić pasze włókniste – kiszonki i siano z traw, słomę, czy wysłodki. Przekarmiane, tłuste krowy narażone są znacznie bardziej na trudne porody, zatrzymanie łożyska i ketozę. W następstwie wystąpienia powyższych zaburzeń zacielenie u takich sztuk jest trudniejsze, a przypadki infekcji dróg rodnych występują częściej.

O negatywnym wpływie wadliwego żywienia energetycznego krów mlecznych na ich płodność świadczą dobitnie wyniki badań zarówno polskich (tab. 1), jak i zagranicznych (tab. 2) naukowców. Miarą właściwego żywienia energetycznego krów w całym cyklu reprodukcyjnym jest właściwa ich kondycja oceniana w 5-punktowej skali BCS, przypisana odpowiednim fazom fizjologicznym (tab. 3). Warto zwrócić uwagę, że krowy na końcu laktacji i przez całe zasuszenie mieć powinny tę samą kondycję, ocenioną średnio na 3,25 punktów.

Tab. 1. Wskaźniki płodności i zdrowotności krów w zależności od poziomu żywienia w okresie 10 tygodni przed i po ocieleniu (Źródło: Nikołajczuk, za Presiem i wsp. 2004)

Badany wskaźnik (% badanych krów)

Pokrycie potrzeb energetycznych

przed wycieleniem ponad normę, po wycieleniu poniżej zapotrzebowania

przed wycieleniem niskie, po wycieleniu zgodne z zapotrzebowaniem

1. Inwolucja macicy w 4 tyg. po wycieleniu

46

83

2. Ropomacicze

71

27

3. Nieżyt narządów rodnych

55

23

4. Cysty jajnikowe

45

19

5. Pozytywne pierwsze unasiennianie

36

52

6. Brakowanie z powodu niepłodności

21

13

7. Brakowanie z powodu zaburzeń przemiany materii

10

3

 

Tab. 2. Wpływ intensywności żywienia przed ocieleniem i po nim na wskaźniki płodności (Źródło: Sutton, za Rzeszotem)

Intensywność żywienia

% krów cielnych do 90 dni

% skuteczności I inseminacji

% krów bez rui do 90. dnia poocieleniu

przed ocieleniem

po ocieleniu

optymalne

optymalne

95

67

0

niedostateczne

optymalne

95

65

5

optymalne

niedostateczne

77

42

14

przekarmienie

niedostateczne

20

33

70

 

Tab. 3. Optymalna kondycja krów w różnych fazach laktacji

Faza fizjologiczna

Punktacja BCS

Przed wycieleniem

3,0–3,5

Miesiąc po wycieleniu

2,5–3,0

Środek laktacji

3,0

Koniec laktacji

3,0–3,5

Początek zasuszenia

3,0–3,5

 

Białko diety a płodność

Nie tylko błędy dotyczące podaży energii skutkują zachwianiem funkcji rozrodczych. Niewłaściwe zaopatrzenie krów w białko może przynieść podobnie złe efekty. Skarmianie dawek pokarmowych zawierających zbyt dużo białka ulegającego rozkładowi w żwaczu (RDP) i/lub niedostatecznej ilości energii dostępnej w przedżołądkach wywołuje tworzenie się w żwaczu dużej ilości amoniaku, który po dyfuzji przez ściany żwacza trafia do krwiobiegu, skutecznie podtruwając krowę.

Dodatkowo w tej sytuacji dochodzi do zasadowicy (alkalozy → pH powyżej 7,0) żwacza, także zaburzającej działanie narządu rodnego. Szczególnym przypadkiem związanym z tym problemem jest niewłaściwe stosowanie w żywieniu tzw. syntetycznych związków azotowych (np. mocznika), prowadzące do analogicznego, a czasem super toksycznego zatrucia amoniakiem (śmiertelne uszkodzenie wątroby). Okresem, w którym szczególnie zwrócić uwagę należy na mniejszą proporcję w dawce pokarmowej białka degradowanego w żwaczu (RDP) do niedegradowanego (RUP), jest czas po wycieleniu dla grupy krów zwanych fresh cows.

 

Schorzenia okresu około wycieleniowego a płodność

Choroby charakterystyczne dla okresu około wycieleniowego o podłożu żywieniowym – nękająca tłuste krowy ketoza, kwasica żwacza, a także hypokalcemia, czyli spadek poziomu Ca w surowicy krwi (w stanie ostrym wywołująca porażenie poporodowe zwane też gorączką mleczną) – mają bezpośredni wpływ na zaburzenia płodności. Ciała ketonowe (kwas betahydroksymasłowy – BHB, aceton i kwas acetooctowy), jeżeli krążą w krwiobiegu w zbyt dużej ilości, podtruwają wszystkie organy zwierzęcia w tym także jajniki, upośledzając owulację.

Z kolei w zakwaszonym środowisku żwacza przy jego kwasicy subklinicznej dochodzi do masowej śmierci bakterii i ich rozkładu, w czasie którego uwalniane są endotoksyny analogicznie jak ciała ketonowe zatruwające krew i organizm. W przypadku kwasicy ostrej dochodzi do stanu jeszcze bardziej niebezpiecznego – niefizjologicznego spadku pH krwi i całkowitego rozregulowania homeostazy organizmu, groźnej nie tylko dla owulacji i przebiegu ciąży, ale nawet dla życia krowy (kwasica metaboliczna). Z kolei spadek koncentracji Ca we krwi wywołuje zaburzenia przewodzenia nerwowego, wyraźnie utrudniające akcję porodową oraz spowalniające lub wręcz uniemożliwiające usunięcie łożyska i inwolucję macicy.

W prewencji ketozy należy, o czym była już mowa, unikać zapasania krów, a także stosować związki glukoplastyczne: glikol propylenowy, propioniany, aminokwasy (np. chronioną metioninę) i glicerol. Kwasicę żwacza skutecznie można z kolei ograniczyć wprowadzając charakterystyczne zmiany w dawce pokarmowej w okresie przejściowym zasuszenia – należy wdrożyć stopniowe włączanie pasz skrobiowych w celu łagodnego przyzwyczajenie populacji bakterii przedżołądków do nowego substratu (skrobi) i sprowokować rozwój brodawek żwaczowych. Profilaktyka kwasicy polega także na unikaniu przekraczania bezpiecznej granicy 60% udziału pasz treściwych w suchej masie diety. W sytuacji takiej konieczności (bardzo wysokie wydajności mleka, wymuszające duży udział zbóż) zalecane jest stosowanie buforu żwacza – kwaśnego węglanu sodu w ilości 50–150 g/dz./szt. NaHCO3. Natomiast celem uniknięcia wystąpienia porażenia poporodowego (gorączki mlecznej) proponuje się dla krów zasuszonych niewysokie dawki Ca (ok. 50 g/dz./szt.), unikanie pasz bogatych w potas (np. lucerny czy melasy) i ewentualne stosowanie soli anionowych (chlorków i siarczanów) na ok. 2 tygodnie przed spodziewanym porodem.

Żywienie mineralno-witaminowe a płodność

Niewłaściwe zaopatrzenie krowy w wapń, fosfor i selen oraz w witaminę A, E, D, a także karoteny zaburza cykl owulacyjny, jest przyczyną wystąpienia cyst na jajnikach, zapaleń macicy, poronień oraz zatrzymania łożyska i słabego manifestowania rui przez jałówki. Wyjątkowym schorzeniem pogarszającym wskaźniki płodności o podłożu mineralno-witaminowym jest także anemia.

Bezpośrednią przyczyną tej choroby jest spadek poziomu żelaza i towarzyszące temu obniżenie ilości hemoglobiny we krwi, upośledzające zaopatrzenie tkanek w tlen i odbieranie z nich dwutlenku węgla. Niedobór żelaza wynikać może bądź ze zbyt małej ilości jego pobrania, bądź z pogorszenia wchłaniania tego pierwiastka z przewodu pokarmowego (np. na drodze antagonizmu z innymi pierwiastkami np. z manganem). Anemia może być także następstwem utraty dużej ilości krwi, np. po cesarskim cięciu, czy innych zabiegach chirurgicznych lub krwawieniach organów zewnętrznych i wewnętrznych. Do innych czynników sprzyjających wystąpieniu anemii zalicza się wreszcie nieodpowiednią ilość selenu, witaminy E oraz białka.

W celu utrzymania prawidłowego funkcjonowania narządu rodnego i wysokich wskaźników płodności ważne jest zatem przestrzeganie norm żywieniowych, które zostały podane w tabeli 5. Krowy żywione dawkami pokarmowymi zawierającymi duże ilości siana mogą dodatkowo wykazywać symptomy niedoboru betakarotenu, który w czasie suszenia zielonek na słońcu (na pokosach) ulega w praktyce całkowitemu rozłożeniu. W karoteny znacznie bardziej zasobne są kiszonki, a szczególnie zielonki (także pastwisowe). W przypadku ich skarmiania problem niedoborów tych bioaktywnych związków występuje znacznie rzadziej. Natomiast diety oparte na sianie powinny być uzupełniane ekstra źródłami karotenoidów.

Tab. 5. Potrzeby na witaminy i pierwiastki wpływające na płodność krów mlecznych (Źródło: DLG, 1997)

Składnik

Pełna laktacja(m.c. 600 kg, 25 kg mleka/dz.)

Wczesna laktacja(0-5 tyg.)

Krowy zasuszone

A j.m./dz.

80 000

100 000

70 000

D3 j.m./dz.

10 000

15 000

10 000

E j.m./dz.

500

500

500

Ca g/dz.

98

98

42

P g/dz.

61

61

34

Fe ppm (mg/kg s.m.)

50

50

50

Se ppm (mg/kg s.m.)

0,3

0,3

0,2

 

Zatrucia pokarmowe a płodność

W niektórych roślinach bobowatych (np. lucernie, koniczynie białej) oraz spleśniałych sianach, kiszonkach i zielonkach występują fitoestrogeny – roślinne hormony bezpośrednio zaburzające cykl rozrodczy, prowadzące np. do pojawiania się cyst na jajnikach, a także poronień. Jednostronne, wykorzystujące wyłącznie te rośliny diety mogą wywoływać poważne kłopoty z płodnością w stadach krów mlecznych. Podobne negatywne efekty daje zatrucie mikotoksynami (obecność pleśni w kiszonkach, porażone ziarno i inne pasze treściwe grzybami polowymi i magazynowymi), azotynami (pasze przenawożone azotem), kwasem pruskim (charakterystyczny związek dla różnych odmian sorga) oraz gazami kiszonkowymi (pojawiającymi się w źle zakonserwowanych kiszonkach).

Przy analizie problemów z rozpłodem stad bydła mlecznego należy zwrócić baczną uwagę, czy w dawkach pokarmowych tego typu pasze nie występują. W przypadku zepsutych, spleśniałych kiszonek, powinno się je badać na obecność mikotoksyn, unikać ich podawania krowom mlecznym (jeżeli w ogóle, to można próbować włączyć je do diety opasów), a w ostateczności zastosować adsorbenty (np. glinokrzemiany, czy martwe drożdże piwne), wiążące mikotoksyny i uniemożliwiające ich wchłonięcie z przewodu pokarmowego.

Podsumowując, zaburzenia płodności stanowią w stadach wysokowydajnego bydła mlecznego jeden z bardziej dotkliwych problemów. Niemożność uzyskania cieląt i związane z tym przedłużenie czasu zasuszenia krów, zwiększenie liczby interwencji służb weterynaryjnych oraz konieczność powtarzania zbiegów inseminacji, generuje dla hodowcy określone wymierne i dotkliwe straty finansowe. Właściwe żywienie może ograniczyć nasilenie problemów związanych z pogorszeniem się płodności i zwiększyć rentowność chowu i hodowli bydła.

Trzeba jednak pamiętać, że problem ten wynika nie tylko z błędów żywieniowych. W grę wchodzą także inne czynniki, które zaliczyć można do grupy weterynaryjnych (np. zakaźne i niezakaźne infekcje), organizacyjno-zootechnicznych (np. zła detekcja symptomów rui, niewłaściwe grupowanie krów, stan i jakość podłóg, technika inseminacji) oraz genetycznych (np. preferencje niektórych ras do schorzeń wpływających na płodność, przenoszone w genach uwarunkowanie występowania cyst na jajnikach, wady genetyczne). Do ostatecznej wyraźnej poprawy parametrów płodnościowych w stadzie krów mlecznych niezbędna, więc jest kompleksowa, całościowa analiza technologii produkcji, obejmująca nie tylko system i jakość żywienia.

 

dr hab. inż. Rafał Bodarski

https://www.agrofakt.pl/zywienie-a-plodnosc-bydla-mlecznego/