2016-12-27

Ciąże bliźniacze u bydła

Bydło domowe należy do zwierząt jednopłodowych co oznacza, że normą jest uzyskiwanie od jednej cielnej krowy jednego cielęcia rocznie. Ciąże mnogie u tego gatunku choć rzadko to jednak zdarzają się w ostatnim czasie z coraz większą częstotliwością, szczególnie w stadach bydła mlecznego. Mimo, że u mniejszych gatunków należących podobnie jak bydło do przeżuwaczy jak owce czy kozy pożądane, a zarazem nieobciążające nadmiernie organizmu matki są ciąże bliźniacze lub trojacze, to jednak ciąża bliźniacza oraz sam poród przez krowę dwóch cieląt tylko z pozoru może wydawać się korzystny. Oprócz pewnej korzyści w postaci dwóch cieląt z jednej ciąży niesie ze sobą ryzyko w postaci możliwych powikłań.

O dobrych wynikach rozrodczych szczególnie u wysokowydajnych krów mlecznych, gdzie często zdarzają się problemy z rozrodem, świadczy uzyskanie jednego cielęcia od krowy rocznie. Z punktu widzenia ekonomiki produkcji wydawać by się mogło, że uzyskanie dwóch cieląt od jednej krowy pozwoli na powiększenie stada, jak również spowoduje dodatkowy zysk. Jednak komplikacje występujące podczas bliźniaczych porodów, szczególnie u krów mlecznych oraz niekorzystne zjawisko frymartynizmu sprawia, że nie do końca można uznać ciąże mnogie za korzystne.

Biologiczne uwarunkowanie

U większości krów cykl rujowy trwa 21-28 dni, ze średnim odchyleniem 2,33 dnia. Dzieli się go na cztery okresy:

             okres przedrujowy (proestrus),

             ruja właściwa (estrus),

             okres porujowy (metaestrus),

             okres spoczynku (anoestrus).

                Cykl rujowy regulowany jest poprzez uwalnianie hormonów na zasadzie tzw. sprzężeń zwrotnych pomiędzy podwzgórzem (GnRH) – przysadką mózgową (LH i FSH), jajnikami (progesteron i estrogeny) i macicą (prostaglandyna F2α). W czasie jego trwania obserwuje się zmianę zachowania samic pod wpływem działania hormonów, pozostające w ścisłym związku z czasem dojrzewania komórki jajowej i owulacji. W zależności od gatunku samicy podczas cyklu rujowego dojrzewa 1 lub kilka pęcherzyków jajnikowych (pęcherzyków Graffa), zawierających po jednej komórce jajowej. U bydła domowego stałą wartością jest dojrzewanie tylko jednego pęcherzyka i uwalnianie jednej dojrzałej do zapłodnienia komórki jajowej. Komórka ta po dojrzeniu pęcherzyka zostaje uwolniona do jajowodu (następuje wtedy owulacja) u większości samic przed zakończeniem rui (u krowy po jej zakończeniu). Termin najskuteczniejszego unasieniania, kończącego się zapłodnieniem, to u krowy między 12 a 18 godziną od początku rui. Jedną z przyczyn ciąż bliźniaczych u bydła jest dojrzewanie i owulacja w tym samym czasie dwóch komórek jajowych. Zostają one zapłodnione przez dwa różne plemniki, a urodzone z takich ciąż cielęta różnią się między sobą genetycznie, jak i też możliwe jest uzyskanie zarówno dwóch cieląt różnej płci, jak i też obu tej samej. Szczególnie urodzenie bliźniąt po jednym z każdej płci u bydła jest niekorzystne ze względu na występowanie zjawiska frymartynozmu.

                Drugą możliwością, choć znacznie rzadszą, jest uzyskanie bliźniąt jednojajowych identycznych zarówno pod względem genetycznym, płci jak i wyglądu. Dzieje się tak z tego powodu, że komórka jajowa zapłodniona przez jeden plemnik ulegnie podziałowi z którego następnie rozwijają się dwa płody. Jest to powód dlaczego cielęta urodzone z takiej ciąży są identyczne, co jak wiadomo spowodowane jest jednakowym kodem genetycznym. Jest to jednak bardzo rzadka sytuacja, stanowiąca jedynie 6% ogółu ciąż bliźniaczych. Pozostałą ich część stanowią porody bliźniąt dwujajowych (z jednoczesnej owulacji dwóch komórek jajowych zapłodnionych przez dwa różne plemniki). Liczniejsze niż bliźniacze ciąże, nazywane również mnogimi, czyli te z których rodzą się trojaczki lub czworaczki są u bydła jeszcze rzadsze niż bliźniacze. Niemniej jednak zdarzają się. Sysa i wsp. (1980) zaobserwowali poród czworaczków od krowy rasy nizinnej czarno-białej, który zakończył się urodzeniem zdrowych cieląt pomyślnie odchowanych, co jest pewnym ewenementem. Skłonność do owulacji więcej niż jednej komórki jajowej zdarza się znacznie częściej u ras mlecznych około 4% niż w przypadku bydła mięsnego, gdzie prawdopodobieństwo ciąży bliźniaczej jest czterokrotnie mniejsze i wynosi 1%.

Według Kuźmy i Kuźmy (1994) występują również pewne skłonności rasowe. Największe prawdopodobieństwo ciąż bliźniaczych zdaniem wymienionych autorów występuje u rasy simentalskiej (4,6%), charolaise (3,5%) i fryzyjskiej (3,5%). Najrzadziej porody bliźniacze występują u ras limousine (0,5%) aberdeen angus i hereford (0,4%). Zdaniem Max’a (2004) zjawisko występowania ciąż bliźniaczych w stadach bydła mlecznego w Polsce wynosi około 2,2%. Sama odziedziczalność ciąż mnogich jest bardzo niska i wynosi zaledwie 0,1 (Szarek i Feleńczak, 1978). Wiele badań wskazuje również na wysokie prawdopodobieństwo uzyskania kolejnej ciąży mnogiej u krów, które wcześniej już rodziły bliźnięta. Prawdopodobieństwo to wynosi 9,5%, natomiast dla krów po dwukrotnej ciąży bliźniaczej 12,5%. Z badań Sawy (1994) wynika, że spośród wszystkich ciąż bliźniaczych zaledwie 6,5% występowało u pierwiastek, a znacznie częstsze były one u wieloródek od 2 do 4 porodu. W badaniach Max’a (2011) prowadzonych w stadzie krów mlecznych na przestrzeni 6 lat, autor stwierdził, że w ogólnej liczbie 63 porodów bliźniaczych zaledwie blisko 15% (11 przypadków) z nich występowało u pierwiastek, pozostałe 85% (52 porody) występowało u krów wieloródek.

Ciąża bliźniacza może także występować, gdy ruja u krów była stymulowana hormonalnie lub celowo wywoływano tzw. superowulacje w celu uzyskania znaczniej liczby zarodków do embriotransferu. Wysoki potencjał genetyczny w zakresie wydajności mlecznej ma również swój wpływ na występowanie podwójnej owulacji. Fricke i Wiltbank, (1999) stwierdzają, że wraz ze wzrostem wydajności mlecznej krowy wzrasta u niej prawdopodobieństwo ciąży mnogiej. U krów o niższej laktacji dziennej (średnio 31,1 kg) autorzy określili odsetek urodzenia bliźniąt na poziomie 6,9%, podczas, gdy u krów o znacznie wyższej dziennej laktacji (średnio 56,7 kg) odsetek podwójnych owulacji wyniósł aż 20,2%. Sama selekcja w stadach bydła mlecznego w kierunku zwiększonej mleczności może również wpływać na zwiększanie predyspozycji do poliowulacji (owulacja więcej niż jednej komórki jajowej) poprzez nieświadome zwiększanie frekwencji genów w populacji za nią odpowiedzialnych (Bierman i wsp., 2010). Samo zjawisko owulacji więcej niż jednej komórki jajowej i widocznie większej skłonności u bydła mlecznego może również wynikać ze zwiększonego przepływu krwi przez narządy układu trawiennego w szczególności przez wątrobę, która oprócz jej roli w procesie trawienia metabolizuje również hormony steroidowe. Odpowiadają one za osłabienie działania estradiolu i hormonu folikulotropowego wskutek czego zamiast owulacji tylko jednej komórki jajowej występują owulacje mnogie. Może to być jedną z przyczyn zwiększonej częstości ciąż mnogich u ras mlecznych w porównaniu do ras mięsnych. Ponieważ wspomniane hormony odpowiadają za powstrzymanie dojrzewania więcej niż jednej komórki jajowej, w wyniku ich osłabienia, ten mechanizm kontroli zostaje upośledzony, czego wynikiem jest najczęściej zapłodnienie dwóch dojrzałych komórek jajowych i ciąża bliźniacza (Max, 2004). Szczególną rolę odgrywa właśnie hormon folikulotropowy, który zwiększa ilość jednocześnie dojrzewających pęcherzyków jajnikowych. W doświadczeniu Max’a (1996) wykorzystując działanie tego hormonu podawano go krowom, co powodowało występowanie mnogich owulacji z czego 76% stanowiły podwójne, a znaczna część zakończyła się ciążami bliźniaczymi.

Możliwe negatywne skutki i powikłania porodów bliźniaczych

Z racji bardzo małego prawdopodobieństwa występowania u bydła ciąż mnogich nie prowadzi się rutynowej diagnostyki w celu ich potwierdzenia bądź wykluczenia. Brak też widocznych przesłanek i symptomów skłaniających do podejrzenia ciąży mnogiej u konkretnej sztuki prowadzi do tego, że dopiero w momencie porodu okazuje się ona faktem dokonanym kończącym się urodzeniem dwójki cieląt. Brak przygotowania do tej sytuacji zarówno pod względem szczególnej opieki nad krową w tego rodzaju ciąży, jak również żywienia oraz samego przygotowania hodowcy na taką sytuację i jej możliwe niekorzystne skutki po trudnym porodzie sprawia, że powinno się możliwie na najwcześniejszym etapie diagnozować takie ciąże. Na szczególnym względzie należy mieć te sztuki, które już raz dały bliźnięta z jednej ciąży, gdyż istnieje u nich znacznie większe prawdopodobieństwo wystąpienia kolejnej. Same metody możliwości zdiagnozowania ciąży mnogiej to głównie badanie USG przeprowadzane przez prostnicę, daje możliwość diagnozy ciąży mnogiej w okresie po 40 dniach od inseminacji. Postawienie samej diagnozy na wczesnym etapie daje możliwość wyboru oraz podjęcia decyzji po analizie możliwych komplikacji, obaw i możliwych rozwiązań. Jednym z nich jest wywołanie sztucznego poronienia i ponowna inseminacja samicy w następnym cyklu rujowym (Mróz i Kunowska-Slósarz, 2014). W przypadku stwierdzenia ciąży bliźniaczej u jałówek zaleca się to wyjście z racji ich ciągłego rozwoju oraz zwiększonego ryzyka komplikacji podczas porodu związanego z węższymi drogami rodnymi niż w przypadku krów wieloródek. Jak wynika z badań sama szansa utrzymania ciąży mnogiej u bydła jest niższa o 3,1 raza niż ciąży pojedynczej. Jeśli jednak hodowca świadomie podejmie decyzję o kontynuacji ciąży bliźniaczej u krowy, należy przede wszystkim bacznie ją obserwować, otoczyć odpowiednią opieką oraz odpowiednio żywić. Sama laktacja jest dla jej organizmu dość dużym obciążeniem, jednak na początku rozwój i wzrost płodów jest powolny. Dopiero w ostatnim trymestrze ciąży znacznie rośnie zapotrzebowanie na składniki pokarmowe. W badaniach u Kuźmy i Kuźmy (1994) stwierdzono, że jałówka będąca w ciąży bliźniaczej ma o 70% wyższe zapotrzebowanie na energię w paszy, niż te będące w ciąży pojedynczej. Wynikać to może z wciąż wysokich potrzeb jej własnego organizmu na wzrost i rozwój.

Również krowy wieloródki będące w ciąży bliźniaczej potrzebują o 53% więcej energii w paszy. Sam okres ciąży mnogiej jest zazwyczaj krótszy o kilka lub kilkanaście dni z racji braku miejsca w macicy spowodowanym rozwojem dwóch płodów jednocześnie. Z tego względu łożysko nie osiąga jeszcze swojej dojrzałości i posiada niewystarczającą ilość estrogenów, co może być jedną z przyczyn jego zatrzymania po porodzie. Wpływ na to mają także inne czynniki powiązane z występowaniem ciąży mnogiej jak: zaburzenia metaboliczne, niedobór energii w dawce pokarmowej oraz obniżona kurczliwość macicy. Porody bliźniacze cechuje wysokie prawdopodobieństwo zatrzymania łożyska, bliskie 60% (Sawa, 1994). Inne komplikacje występujące podczas porodu to nieprawidłowe ułożenie jednego bądź obu płodów mogące uniemożliwiać naturalny poród. Przedłużająca się akcja porodowa może spowodować śmierć drugiego cielęcia. Po urodzeniu cielęta mogą mieć również obniżoną masę ciała w stosunku do cieląt pochodzących z pojedynczych porodów o nawet 25%. Czasami również mają one obniżoną żywotność (tab. 2.). Opisane negatywne skutki sprawiają, że hodowca powinien otoczyć szczególną opieką zarówno samą krowę jak i cielęta upewniając się, że oba pobrały odpowiednią dawkę siary. Znaczne ryzyko wystąpienia możliwych powikłań nie oznacza, że wszystkie porody kończą się ich negatywnymi skutkami. Ważne jest samo doświadczenie hodowcy, jak również indywidualne cechy krowy. Same zaburzenia jednak nie występują tylko podczas porodu, ale także w okresie poporodowym (tab. 1.). Możliwe z nich to zapalenie macicy, zaleganie i porażenie poporodowe jak również występujące przy porodach pojedyńczych zaburzenia metaboliczne jak ketoza, kwasica żwacza oraz zwiększone predyspozycje do zapalenia wymienia. Dlatego krowy po porodach bliźniaczych wymagają częstego doglądania i szybkiej reakcji na wszelkie niepokojące sygnały świadczące o możliwości wystąpienia wspomnianych zaburzeń. W Badaniach Max’a (2011) z ogólnej puli krów po porodach bliźniaczych wybrakowano 44,59%. Autor stwierdził, że odsetek ten jest większy niż średni procent brakowania dla całego stada bydła mlecznego, który wyniósł blisko 30%. Z przeprowadzonych badań wynika również, że u krów po porodach bliźniaczych pogorszeniu ulegają wskaźniki rozrodu, takie jak średni okres międzyciążowy, który wynosił u nich 254 dni oraz liczba unasienień/kryć na ciążę 2,19. Na tle średniej całego stada są to znacznie gorsze wyniki, gdzie średni okres międzyciążowy kształtował się na przestrzeni analizowanych 6 lat w zakresie 128-158 dni. Wyniki tych badań wskazują tylko na pozorny zysk z faktu występowania ciąż bliźniaczych u bydła na tle kosztów, jakie wynikają z możliwych powikłań.

Zjawisko  frymartynizmu

Fakt, że ciąże bliźniacze niosą ze sobą pewne wspomniane negatywne konsekwencje w przypadku uzyskania zdrowych cieląt, jednak różnej płci, ma jeszcze jeden negatywny skutek wymagający odrębnego omówienia. Jest to zjawisko frymartynizmu występujące u bydła. Rozwój płodów podczas ciąży bliźniaczej ma pewną negatywna cechę, a mianowicie naczynia krwionośne obu płodów nie są całkowicie rozdzielone. W wyniku połączenia się naczyń krwionośnych podczas ciąży może dojść do wymiany komórek macierzystych obu embrionów. W przypadku ciąży różnopłciowej wymiana komórek macierzystych może prowadzić do obojnactwa. U płodu żeńskiego może wówczas dojść do wytworzenia się komórek o różnym kariotypie (XX i XY), w wyniku czego przyszła samica posiada również męskie hormony płciowe. Cielęta płci żeńskiej posiadające komórki o kariotypie XY są bezpłodne i nie nadają się do produkcji mlecznej ani też na remont stada bydła mlecznego i mięsnego z racji tego, iż nie występuje u nich cykl rujowy spowodowany zaburzeniem rozwoju narządów płciowych na etapie życia płodowego. Zjawisko to określa się mianem frymartynizmu i jest ono kolejną niekorzystną konsekwencją ciąży bliźniaczej różnopłodowej. W badaniach Max’a (2011) spośród ogółu porodów bliźniaczych 57,53% stanowiły bliźnięta różnopłciowe (cieliczka+buhajek). Pozostałą część stanowiły porody bliźniąt tej samej płci z czego 24,66% stanowiły bliźniacze cieliczki natomiast 17,81% buhajki. Zjawisko frymartynizmu nie dotyczy jednak bliźniąt tej samej płci (dwóch cieliczek lub buhajków) bez względu czy są to bliźnięta jedno jajowe czy dwujajowe, które pod warunkiem odchowania do wieku dojrzałości płciowej są zdolne do rozrodu.

Opieka nad cielętami i krową

Z racji wysokiego obciążenia organizmu krowy przy ciąży bliźniaczej wynikającego zarówno z samego jej okresu, jak i porodu należy otoczyć ją baczną uwagą i szczególną opieką. Jak już wspomniano mogą wystąpić różnego rodzaju komplikacje, z czego najczęstszą jest zatrzymanie łożyska. Powinno się więc zwrócić uwagę czy łożysko zostało wydalone w całości. Proces ten zaczyna się już po wyparciu płodów i może trwać do 8 godzin. Na skutek skurczy mięśni macicy następuje rozluźnienie i przerwanie połączenia kosmków w poszczególnych brodawkach. Jeśli proces ten nie wystąpi w ciągu 12 godzin po porodzie, mówi się o zatrzymaniu łożyska i w tym przypadku należy bezzwłocznie wezwać lekarza weterynarii. Sama opieka po zdiagnozowaniu ciąży mnogiej powinna rozpocząć się również w jej trakcie, co zapobiegnie możliwym powikłaniom jak porażenie poporodowe. Odpowiednia dawka energii w paszy oraz wapnia i witaminy D zapobiegnie zaleganiu poporodowemu. Dlatego istotne znaczenie bezpośrednio przed porodem mają dodatki zawierające w swoim składzie składniki mineralne w łatwo dostępnej postaci. Prawidłowy przebieg porodu ma duży wpływ na kondycję, apetyt i stan zdrowia krowy w późniejszym okresie. Należy więc zwrócić uwagę również na to, czy pobiera ona odpowiednią ilość zbilansowanej paszy, co zapobiegnie wystąpieniu ketozy.

Sam poród jest zjawiskiem złożonym, wywołanym przez wiele czynników neurohormonalnych i jest również trudny dla cieląt, które mogą być bezpośrednio po nim nieco osłabione, szczególnie to które pojawiło się jako drugie. Należy upewnić się, że obydwa pobrały porcję siary, co pozwoli im nabrać odporności biernej i je wzmocni. Wyniki badań przeprowadzone przez Sawę (1994) określają procent śmiertelności cieląt z ciąż bliźniaczych na poziomie 14,3%, co w stosunku cieląt z ciąż pojedynczych 7,8% – wartość ta jest dwukrotne wyższa. Według Max’a (2011) cielęta z ciąż bliźniaczych cechuje obniżona ilość czerwonych ciałek krwi oraz przeciwciał. Mają one również niższą ciepłotę ciała i cieśnienie. Autor stwierdza jednak, że otoczenie odpowiednią opieką przez hodowcę zarówno krowy w trakcie ciąży, jak i cieląt po porodzie pozwala uzyskać wysoką przeżywalność obu cieląt na poziomie 98,1% uzyskując równocześnie minimalizację ryzyka wystąpienia w okresie poporodowym komplikacji u krowy. Niższa urodzeniowa masa ciała cieląt pochodzących z ciąż bliźniaczych nie musi oznaczać ich niższej wartości użytkowej jak i hodowlanej. Szarek i Feleńczak (1978) prowadząc badania na 28. cielętach pochodzących z ciąż bliźniaczych określali wpływ ich niższej masy urodzeniowej na późniejsze tempo wzrostu i dysproporcję w stosunku do cieląt z ciąż pojedynczych, określając masę ciała w 6 i 12 miesiącu życia stwierdzili, że masa urodzeniowa jałóweczek była o 20,6% niższa niż ich rówieśnic z ciąż pojedynczych, a w przypadku buhajków o 24,1% w porównaniu do rówieśników. Dysproporcje te jednak zmniejszyły się znacznie po 6. miesięcznym okresie odchowu i wynosiły zaledwie 4% dla jałówek i 5,7% dla buhajków. Po 12. miesiącach różnice były jeszcze mniejsze i u jałówek wynosiły zaledwie 1,6% w porównaniu do rówieśnic, natomiast buhajki różniły się niższą o 4,6% masą ciała w porównaniu do swoich rówieśników z porodów pojedynczych.

Podsumowanie

Odsetek występowania ciąż bliźniaczych wśród bydła nie jest duży, gdyż wynosi 2 do 4% z różnicami rasowymi. Zdecydowanie częściej zdarzają się one w stadach wysokowydajnych krów mlecznych niż u bydła mięsnego. W przypadku stwierdzenia ciąży mnogiej należy otoczyć szczególną opieką krowę już w trakcie ciąży jak i podczas porodu oraz okresu poporodowego. Same porody niosą ze sobą możliwości komplikacji, jak również wystąpienia zjawiska frymartyniuzmu u bliźniąt różnopłciowych co sprawia, że eliminuje się z hodowli potencjalnie dobre pod względem genetycznych przyszłe osobniki żeńskie, których z racji niepłodności nie można przeznaczyć na remont stada.

 

Marcin Różewicz

http://www.portalhodowcy.pl/hodowca-bydla-archiwum/201-hodowca-bydla-4-2016/1693-ciaze-blizniacze-u-bydla-rzadkie-ale-mozliwe